*

Film „Szczęście świata” Michała Rosy obejrzałam na Showmaxie w zasadzie przez przypadek, a może przez plakat, na którym widniała intrygująco piękna kobieta. Karolina Gruszka. Doskonała w każdym calu, może oprócz biustu, ale to tylko opinia mojej męskiej połówki. Ja sama zawsze chciałam mieć taki biust. Ale chłopu nie wytłumaczysz, on swoje, więc nie będę nawet tego tematu rozwijać. Za to film poruszył mnie i wprowadził w nastrój nieoczekiwanego ukojenia. Tak, ukojenia.

Mimo oczywistej wymowy tragicznej, to pełna pogody opowieść o cudzie życia, opowieść o pięknie, o nieznośnej lekkości bytu, która może stać się naszym udziałem, ale nigdy nie wiadomo pod jakimi warunkami. Nigdy też nie wiadomo, czy kreacja , którą świadomie bądź nie, tworzymy, a zwana przez wielu po prostu życiem, będzie wartościowa, interesująca i warta ceny, którą trzeba będzie zapłacić. To jedna z wielu warstw tego filmu, o charakterze bardziej uniwersalnym, ogólnoludzkim.

Jest też wątek żydowski, i jak zapewne „prawdziwi” Polacy by powiedzieli, ten wątek jest tylko po to, by przypodobać się pewnym grupom, a „prawdziwych” Polaków znów upokorzyć i  w gównie wytarzać. Bo przecież naród nasz nieskazitelnym jest , był i będzie po wsze czasy. Ament.

Prawda natomiast jest inna, bo w kamienicy zamieszkują również Ślązacy i Niemcy. Takie wielokulturowe towarzystwo. W chwili próby niemal wszyscy odwracają się od pięknej Róży. Dlaczego? Może dlatego, że pani do towarzystwa, w dodatku Żydówka, a co gorsza, piękna i urocza, naraziła się wszystkim bogobojnym sąsiadom, więc kto chciałby wyciągnąć do niej pomocną dłoń?

Jeden chce, ale za to, nie wiedzieć czemu ona, przecież nie ma nic do stracenia, a właściwie wszystko, ona nie chce. Może to nagłe objawienie skrywanych uczuć genialnego kaleki było zbyt gwałtowne, może trzeba było powolutku, despacito…..Nie wiem, aż szkoda zmarnowanej okazji, mógł się z tego narodzić związek bogini z ….no właśnie, kim był tenże  ukrywający się pisarz, którego szukała najlepsza stołeczna gazeta? Czy jako pisarz nie mógł przewidzieć odmowy, czyż nie widział, że gest ten chce ją zagarnąć i zadusić? A może ją przecenił, licząc, że urok jej nie tylko w urodzie tkwi, ale również w umyśle? A może nie docenił umysłu kobiety, która nade wszystko ceniła sobie wolność……

Wątek żydowski pokazuje jeszcze jedno: zniknęli z polskiego krajobrazu  Żydzi, zniknął też tamten świat, ale nikt za nimi w Polsce nie płacze. Dziś już być może tylko takie filmy są w stanie przywrócić do życia ten klimat. I za każdym razem możemy się wciąż zdumiewać, jak to wszystko było możliwe.

Ukojenie to poczucie, że nie jest się jednak aż tak złym, by nie zasłużyć na wybaczenie. Tylko trzeba to zrozumieć.